wtorek, 11 listopada 2014

Opowiadanie Poli :) Część 1 ;)

Właśnie się obudziłam...Dość wcześnie jak na rozpoczynające się wakacje. Nie mam jeszcze planów, co będę dziś robiła. Nigdy nie mam. Od mojego urodzenia do teraz minęło całe dwadzieścia lat. Przez ten cały czas, byłam samotna. Moja mama zmarła przy moim porodzie, więc wiem jak wygląda tylko ze zdjęć. Tata natomiast nie wytrzymał straty swojej najukochańszej, i popełnił samobójstwo...Czasem miałam mu za żal to, że zostawił mnie tu samą, ale miłość do rodziców i tak zawsze wygrywa. Musiał mamę strasznie kochać, skoro to zrobił. Wiem, że patrzą teraz na mnie i mnie wspierają...A jest bardzo ciężko. Moi dziadkowie nie żyli już przed moim porodem, a babcie to zwykłe stare jędze, których nie obchodzi to, że żyję i potrzebuję bliskich. W taki też sposób, spędziłam osiemnaście przeklętych lat w bidulu...Nienawidziłam tego miejsca...A to dlatego, że zawsze chciałam mieć koleżanki. Jednak żadna z nich mnie nie lubiła, ponieważ lubiłam śpiewać, i przez opiekunki z domu sierot nazywana byłam księżniczką...Uważana byłam za piękny dar od Boga...Zawsze miałam i mam długie gęste blond włosy, duże ciemne oczy, malinowe pełne usta...Po prostu delikatną urodę po mamie. Dziewczyny mnie za to po prostu nie lubiły, i spędzałam czas z chłopakami przez pewien czas, ale oni zawsze mieli takie męskie zajęcia...To mnie nie kręciło, dlatego samotnie spędzałam czas i o każdej porze dnia śpiewałam. To tylko śpiew pozwolił mi wytrzymać te przeklęte osiemnaście lat. Jedyną osobą, którą kocham jak własną matkę była kucharka Jadzia. Ona zawsze pragnęła mnie stamtąd zabrać, ale była samotną wdową i nie miała po prostu pieniędzy. Gdy stałam się pełnoletnia nie wiedziałam gdzie iść i gdzie się podziać, to właśnie ona pozwoliła mi dopóki nie znajdę pracy zostać u niej. Widziałam, że muszę zrobić to jak najprędzej, bo nie było jej po prostu stać na moje utrzymacie. Pewnego dnia zagrałam w lotka, i wygrałam dziesięć tysięcy. To nie jest jakaś oszałamiająca wygrana, ale pozwoliła mi ona na to abym wynajęła małe mieszkanko z jednym pokoikiem, kuchnią i łazienką. Nie był to szczyt moich marzeń, ale mi to w tamtej chwili wystarczało...PISAĆ CIĄG DALSZY BO NIE WIEM CZY PISAĆ? :))

czwartek, 13 marca 2014

Nominowana do LBA! :)

Witam wszystkich. Jak już pewnie widzicie zostałam nominowana do LBA. Nominację do Liebster Blog Award dostaje się za dobrze wykonaną pracę na blogu. Nominowany musi nominować kolejne 11 blogów i odpowiedzieć na pytania zadawane od nominującego. Nie można nominować bloga przez którego jest się nominowanym. :)
Ja niestety nikogo nie będę nominować, ponieważ nie prowadzę tu bloga dość długo, i nie chcę przypadkowego bloga wyróżniać. Tak więc, pobawię się w to innym razem, gdy zapoznam się z blogami innych użytkowników :)
Odpowiedzi na pytania ;)
 1.Masz jakieś zwierzątko?
Niestety już nie...;c ,,Zawdzięczam" to bezmyślnym kierowcom, którzy myślą, iż ulica jest torem wyścigowym...Pomyślmy czasem jeśli wsiądziemy za kółko, możemy sprawić komuś krzywdę i ból. ZWIERZĘTA TEŻ CZUJĄ!
 2.Lubisz odbywać podróże?
Tak, bardzo. Przede wszystkim, kocham wyjeżdżać tam, gdzie wiem, że czekają na mnie wspaniałe osoby, z którymi miło spędzę czas :)
3.Kiedy uświadomiłeś/aś sobie że chcesz prowadzić bloga? 
Moja przyjaciółka Ania, bardzo chwaliła sobie zaangażowanie na własnym blogu, i sprawiła, że naszła mnie chęć na własnego bloga ;)
4.Czy lubisz to co robisz?
Nie robię niczego, czego nie lubię robić, a nie muszę ;)
5.Ile masz wzrostu?
Jestem dziewczyną, o średnim wzroście. Zaledwie 169 cm ;)
6.Jaki sport uprawiasz?
Aktualnie biegam, aby mieć szczuplejsze uda. Oczywiście też gram w piłkę nożną, to mój ukochany sport :)
7.Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
Na to pytanie niestety nie umiem odpowiedzieć. :) Jestem łasuchem i lubię prawie wszystko! :D
8.Na jakie strony internetowe najczęściej wpadasz?
Najczęściej Facebook, Ask, Pudelek i Youtube :)
9.Często jeździsz w dalsze drogi samochodem?
W czasie szkoły to rzadko. Natomiast czasem nawet wtedy, udaję chorobę w szkolę i jadę z tatą do jakiś miast, lub wiosek. Mój tata jest elektrykiem, prowadzi swoją firmę, dlatego często jeździ po Polsce, aby realizować plany związane z pracą ;) Jestem jego wierną towarzyszką! :D
10.Ile chciałbyś mieć obserwatorów?
Oczywiście, tak jak większość z nas jak najwięcej ;) Każdy chciałby, aby ktoś zauważył jego blog i polubił :)
11.Jakie masz postanowienia na nowy rok?
 Ja wolę nic nie postanawiać, ponieważ jestem osobą bardzo roztrzepaną, i realizuję to co chcę na bieżąco, nigdy z wyprzedzeniem czasowym! :)

A tu mój ask, odwiedzam go przynajmniej raz dziennie, więc zainteresowani mogą zadawać pytania :)
 http://ask.fm/ola11st

środa, 1 stycznia 2014

Witajcie z 1 dzień Nowego Roku! :)

Dzisiejszy dzień jest straszny...Jestem bardzo zmęczona, jak pewnie większość z was. 7 stycznia idę do szkoły, nie ciągnie mnie do nauki, ale do przyjaciół i znajomych jak najbardziej! :) W tym poście, przytoczę może kilka moich zdjęć, abyście bardziej mnie poznali i wiedzieli jak wyglądam :) Mam dla was specjalne pytanie. Bardzo zależy mi abyście mi na nie odpowiedzieli. CZY WSTAWIĆ NA BLOGA 1 CZĘŚĆ PEWNEGO OPOWIADANIA KTÓRY BĘDĘ PISAŁA NA BIEŻĄCO? :) A teraz moje zdjęcia:
                                              Życie jest niczym dmuchawiec.
                                              Jedno, niekontrolowane dmuchnięcie
                                               i całe życie odleci w hen.

                Nie pozwól aby martwiło Cię coś dłużej niż trzy sekundy ! : )
Normalność jest objawem zbiorowego szaleństwa! :)

 MIŁEGO WIECZORU! :*


sobota, 28 grudnia 2013

Tekst piosenki, który sama napisałam :)

,,Mój kochany tato"
1.Byłam wtedy tak bardzo mała,
Potrzebowałam Twego całusa każdego rana,
Chodź wstawałam bardzo szybko,
Ty nie przychodziłeś rychło...
Ref:Mój kochany tato,
Proszę zejdź na Ziemię,
Choćby na jedno lato!
Ja tęsknię za Tobą całymi dniami,
Proszę pobaw ze mną się lalkami!
2.Teraz lat mi trochę przybyło,
 Lecz w mym sercu nic się nie zmieniło,
Pragnę żebyś mnie wysłuchał,
I zaśpiewał cichuteńko do mego ucha!
Ref: Mój kochany tato,
Proszę zejdź na Ziemię,
Choćby na jedno lato!
Ja tęsknię za Tobą całymi dniami,
Proszę pobaw ze mną się lalkami!
3.Robię się już niecierpliwa,
Czekam ciągle a Ty nie przybywasz,
Nawet nie wiesz jak Cię bardzo kocham,
I, że już niebawem Ciebie spotkam...
;c Z dedykacją dla mojej BFF <3

czwartek, 1 sierpnia 2013

Moja definicja słowa przyjaźń....Niby prosta lecz prawdziwa. Mam przyjaciół 5 <3 Wśród nich dwie wariatki, z którymi spędzam prawie wszystkie przerwy ;) Kocham je jak siostry, w pewnym sensie są. Nie łączą nas więzy krwi, lecz PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ. Zawsze ze mną, zawsze przy mnie, zawsze obok mnie.! :* Nigdy mnie na lodzie nie zostawiły, nigdy nie opuściły, zawsze były.! Są urocze, zwariowane, a przede wszystkim kochane. Każda z nich różni się, każda z nich uzupełnia mnie. Ufam im w 100%.! Jestem pewna ich wartości, jestem pewna ich szczerości.! <3 Kocham Was.! :* BFF.! <33